Fraszki Leszka Wierzchowskiego

Nie wtykaj nosa w sprawy Erosa!

Leszek Wierzchowski

„Męska przypadłośći”

Chociaż się zmieniają czasy,
To chłop wciąż na baby łasy!

„O różnicy płcii”

To różni męskość od kobiecości,
Że on chce seksu, ona miłości.

„Natura”

Na łonie natury najbardziej podnieca
Naturę mężczyzny – natura kobieca!

„Na wstydliwą”

Chociaż się z mężczyzną kryje,
Z krycia – nieźle jej się żyje!

„Miłość czy grzech?”

To zależy –
Kto z kim leży!

„Na kiepskiego pasażera”

Z takim turystą kobieca biada,
Co ledwie wsiądzie i... już wysiada!

„Sezonowe małżeństwo”

Skończył się miesiąc płynący miodem! –
Nowy zaczęli w sądzie rozwodem...

„Do uroczej”

Zrzuć z siebie jedwab i nylon!
Życie jest tylko chwilą!

„Na długonogą”

Z panną, co ma długie udka,
Noc najdłuższa jest za krótka.

„Specjalność naturystki”

Wypróbowana specjalistka
W zrywaniu figowego listka.

„O kochającym inaczej”

Ona leci na niego,
Lecz on woli... z kolegą.

„Definicja cnoty”

Cnota to taka z męskich zdobyczy,
Która się długo w życiu nie liczy.

„Na doktorantkę”

Z Profesorem panny randka
I z magistra – doktorantka!

„Do narzeczonej mechanika”

Gdy mechanikiem panno twój luby,
Strzeż się! Po ślubie przykręci śruby...

„Na ginekologa”

Ginekolog to pieszczoch, który dostał bzika:
Zamiast kochać po męsku, chwyta się wziernika!

„Do urodziwej”

Dopóki jesteś piękną i młodą,
Grzechem jest grzeszyć... tylko urodą!

„O niebieskookiej”

Krótko pieściłem niebieskooką,
Lecz alimenty długo się wloką!

„O dziewczętach”

Tak piękne łanie z dziewcząt wyrosły,
Że z mądrych starców robią się osły.

„O chorobliwie zakochanych”

Mają wszystko w porządku,
Prócz zdrowego rozsądku.



Fakty, ciekawostki
Historia pieniądza

„Postępowy amant”

Nim do panny się dobierze,
Szuka kodu w komputerze.

„O zapominalskiej”

Gdy dziewczyna się zapomni,
To wypomną jej potomni.

„Stary kawaler”

Stary kawaler to chłop do wzięcia,
Co jak wziąć pannę – nie ma pojęcia.

„On i ona”

Ona ma go w swym serduszku,
A on chciałby tylko... w łóżku.

„Do dziewicy”

Panno strzeż się amatora,
Bo się z cnotą nie upora!

„Sesja studentki”

Zaliczeniem jest zajęta,
Zaliczając asystenta.

„Gorąca miłość”

Byli dla siebie stworzeni!
Od wiosny aż do jesieni...

„Przed ślubem”

Nim do ślubu będziesz gotów,
Panny pieść do siódmych potów!

„Spowiedź panienki”

Grzeszną panienkę odmienia spowiedź:
Zaczyna blednąć, a ksiądz... pąsowieć.

„Przyczyna rozwodów”

Przyczynę rozwodów tę najczęściej słyszę:
On poszedł na jednego, do niej jeden przyszedł!

„Do fachowca”

Idąc na dziewuchy,
Nie odwalaj fuchy!

„Metamorfoza niewiasty”

Kiedy się z dziewcząt robią damy,
Zgrabność przechodzi w kilogramy.

„Metamorfoza mężczyzny”

Żona po ślubie mężczyznę zmienia:
Na pantoflarza albo – w jelenia.

„Problem starego Hamleta”

Stanie, czy nie stanie?
Oto jest pytanie.

„Opisanie plaży”

Więcej tu seksownych nóg,
Niżbym z nimi zgrzeszyć mógł!

„Magia kobiety”

Kobieta dla mężczyzny – to ciekawa księga:
Gdy go skusi okładka, wnet do treści sięga!

„Śniadanie mężczyzny”

Małą czarną lubię z rana,
Gdy mi siada na kolana.

„Pożyteczny grzech”

Gdyby się zgrzeszyć nie chciało Ewie,
Zgniłyby rajskie jabłka na drzewie.

„Romantyczność”

Sztuka kochania
Bez dotykania.




„Małżeńska matematyka”

Przez noc mnożą stosunki,
Przez dzień dzielą rachunki...

„Przyjemność mężczyzn”

Młodemu w głowie cztery litery,
Staremu... ciepłe kaloryfery!

„Małżeństwo”

Małżeństwo dla kobiety to wspaniała sprawa:
Zyskuje obowiązki, a mąż tylko prawa!

„Degradacja mężczyzny”

Miał do kobiet niegdyś pociąg.
Dziś na flaszkę i korkociąg...

„O atrakcyjności żon”

Z nudów z najgorszą z żon – nie umrzemy!
Zawsze ci stworzy jakieś problemy...

„Pies na kobiety”

Był z niego na kobiety pies!
U jednej dziś na smyczy jest...

„Na rozrzutną żonę”

Żona do sklepu poszła wesoła.
Kupiła ciuszki i... wyszła goła!

„Przejrzałe małżeństwo”

Kiedy żona już leciwa,
Leci mąż... na cztery piwa.

„Na niekochającą żonę”

Gdy mąż kochać ją gotowy,
Ona cierpi na ból głowy.

„Fenomen żony”

Żona to jest fenomen, który w jednej chwili
Mężowi zrobi piekło lub – nieba przychyli.

„Waleczna żona”

Żona się chętnie tuli do męża,
Bo czymże pochwa jest bez oręża!?

„Małżeńskie pokusy”

Po latach pożycia pożądanie wzbiera:
Jej – na drogie ciuszki, jemu – na pokera.

„Na przewrotność żon”

Przedziwna hojność żon jest, mój drogi.
Raz da ci serce, drugi raz – rogi.

„Sennik współczesny”

Mężczyzną śnią się piękne kobiety,
A ich kobietom... supermarkety.

„O zaniedbywanej mężatce”

Na małżeński seks nie biada,
Bo prócz męża – ma sąsiada!

„Uścisk mężczyzny”

Męskie ramiona to takie ramy,
W których pięknieją kochane damy.

„Na czarownicę”

Chłop najłatwiej się zadurza
W tej, co diabła ma za stróża.

„Przytulając doświadczoną”

Choć już zwiędła jej uroda,
W figlach – lepsza jest niż młoda!

„Przestroga”

Mąż to nie dziecko, żartów z nim nie ma!
Zdradzisz go z jednym, on ciebie z dwiema!



Twoja osobowość ukryta w kolorach
Test Hartmana

„O kobiecej konkurencji”

Co dzień inne wkłada szmatki,
By być – lepszą od sąsiadki!

„Małżeński intelekt”

Fakt naukowo udowodniony:
Głupi mąż nie chce mieć mądrej żony.

„Do słomianego wdowca”

Kiedy ranne wstają zorze,
Mężu wstań i sprawdź poroże!

„Anielska żona”

Kiedy się nocą zmieniam w szatana,
Żona aniołem jest już od rana.

„Zachwyt naturystów”

Tak podniecili się piękną plażą,
Że aż z wrażenia... z majtek wyłażą!

„Na pazerna rozwódkę”

Chociaż mąż wyklęty,
Miłe alimenty!

„Na trudną dziewicę”

Puściła się, była miła,
Lecz jej cnota – nie puściła!

„O pragnącej zamążpójścia”

Do jednego dążąc celu,
Zaliczyła mężczyzn wielu.

„Panieńskie wojny”

O co draka? –
O chłopaka!

„Na wielokrotnie rozwiedzioną”

Swych mężów zmienia –
Z przyzwyczajenia...

„Na miłosne zniewolenie”

Miłość ślubem ludzi pęta,
Potem wiążą alimenty.

„Na ornitologa”

Hej przeleciał ptaszek
Wiele hożych laszek!

„Żądze staruszka”

Żądze wzbudza u piernika
Piękna babka z piekarnika.

„Na kucharkę”

Kucharka w miłości szczera:
Do rosołu się rozbiera!

„Wypróbowani narzeczeni”

Ślub przyrzekli sobie wnet.
Noc poślubną mieli... przed.

„Do uroczej modelki”

Zgrabna, zdejmij fatałaszki,
Chciej pozować mi do fraszki!

„Mężczyzna w zalotach”

Robi z siebie błazna,
Nim jej pieszczot zazna.

„Pech szczęściarza”

Dała mu panna, lecz on się biedzi:
Teraz dać musi na zapowiedzi...

„Na teoretyka Miłości”

Wszystkich poprzez seks ocenia.
Zna go dobrze! Ze słyszenia...




„Na chłoptasia”

Noc niejedną jej poświęci,
Lecz na ślub z nią – nie ma chęci.

„Nagrobek złodzieja kieszonkowego”

Tu kieszonkowiec spoczywa w grobie.
Nareszcie trzyma ręce przy sobie!...

„Nagrobek lekarza”

Lekarz tu leży. – Choć nie konował –
Zmarł, gdy wyleczyć... sam się spróbował!

„Nagrobek zdradzonego męża”

Gdy mu w małżeństwo kochanek wlazł,
Zamiast się rozwieść – odkręcił gaz!...

„Nagrobek topielca”

Topielec tu leży. – Choć woda mu zbrzydła,
Ksiądz proboszcz zmarłemu nie szczędził kropidła!

„Nagrobek gacha”

Chodził z korzonkiem do cudzej żonki,
Teraz – od spodu wącha korzonki!...

„Nagrobek domowego tyrana”

Zasnął na wieki! – Wielka mu chwała,
Wreszcie rodzina też będzie spała!

„Nagrobek podwójnej wdowy”

Nim złożono ją do grobu,
Załatwiła... mężów obu!

„Nagrobek pewnego urzędnika”

Ciężkie łapówki brał na urzędzie.
Niech święta ziemia lekką mu będzie!

„Nagrobek bandyty”

Tu spoczywa bandyta.
Też... wyciągnął kopyta!

„Nagrobek idealisty”

Dajmy spokój jego kościom!
Zderzył się z rzeczywistością...

„Nagrobek pedagoga”

W tej mogile belfer leży.
Wreszcie z serca spadł młodzieży!...

„Nagrobek porażonego przez prąd”

Prąd nie pieści, ale kopie:
Raz go kopnął!... i po chłopie.

„Nagrobek piwosza”

W tym ciemnym grobie piwosz spoczywa.
Prosi o skrzynkę jasnego piwa!...

„Nagrobek zazdrosnej żony”

Tu zazdrosną żonę mąż złożył do grobu:
Nie chciała się rozwieść, więc... użył sposobu!

„Nagrobek Lenina”

Tu leży Lenin. – To cud prawdziwy:
Mimo że umarł, jest – wiecznie żywy!

„Nagrobek flegmatyka”

Spiesząc się pomału,
Też dostał... zawału!

„Nagrobek krętacza”

Dopóty kręcił,
Aż się przekręcił...

„Zgodne małżeństwo”

W małżeństwie dobrze im się układa:
On stale milczy, ona wciąż gada!...



Tak czy nie?
Zagadki przyrodnicze

„Słony mąż”

Nie dziw, że dziś popić woli,
Gdy zjadł z żona beczkę soli.

„Narkotyk weterana”

Po współżycia latach paru
Ciągnie chłopa do browaru.

„Wszyscy tacy zagonieni”

Kobiety – za modą.
Mężczyźni – za młodą!...

„Na ślubną obrączkę”

Gdy się obrączką nacieszysz, miła,
Bacz, by ci obręcz się nie zmieniła!

„Zalety żonatego”

Jego najlepsza strona
To żona!

„Złote gody”

Śpiąc z małżonką przez pół wieku,
Nie chce ci się już człowieku!

„Wojna domowa”

Słowo się rzekło,
I w domu piekło!

„Małżeński recydywista”

Dobrze w życiu ustawiony
Przez poprzednie liczne żony.

„Honor męża”

Zapomina o honorze,
kiedy z inną zgrzeszyć może.

„Przyspieszony kurs macierzyństwa”

Pieszczoty, wpadka
I z panny – matka!

„Wierny mąż”

Uodporniony
Na cudze żony.

„Na męża zaniedbującego żonę”

Stara się jak może,
By dostać poroże.

„Męska podnieta”

Pożądanie wzbudza
Żona, zwłaszcza cudza...

„Szyja kobiety”

Kobieta szyją chce być, nie głową,
By mąż koronę nosił... cierniową.

„Na zmianę sarenki”

Zmiana żony zalecana,
Gdy jelenia robi z pana.

„Krucha mężatka”

Męża i rywali –
Na łóżko powali!

„Nietypowy mężczyzna”

Już chciała mu się oddać z ochotą,
Lecz się, niestety, okazał ciotą!

„Ukaranie żonatego”

Po to Bóg stworzył ci piękną żonę,
Byś z nią kłopoty miał niestworzone.

„Masochistka”

Chwali –
Brutali!




„Spokój z żoną”

Chcąc mieć z żoną święty spokój –
Przytul, wypieść i... zaspokój!

„Do zucha”

Kto nieostrożnie pieści dziewuszki
Ten musi potem zmieniać pieluszki.

„Na publiczne bezpieczeństwo”

Powiem wprost –
Więcej chłost!...

„O dojrzałości”

I nieszczęśliwi, i szczęśliwi
Ci, których – nic już nie zadziwi!

„Do elity”

Zapamiętaj to, elito,
Że niejedną już... wybito!

„Naturalna tolerancja”

Zboże i kąkole –
Wspólne mają pole!

„Zła na chłopa”

Nic płci słabej tak nie złości,
Jak w mężczyźnie brak męskości!

„Optymista”

Niemile chwile –
Zostawia w tyle!...

„Uczony cham”

Na Oxfordzie studiom sprostał,
A jak chamem był, tak został!

„Beznadziejność”

Gdy beznadziejność wokół nas wieje –
Trzeba przeczekać aż wywietrzeje.

„Panieńskie łowy”

Gdy panna w trawie ciało wypręża,
To prędzej wilka złapie niż męża.

„Karolina”

Budzi się z wesołą miną
Ten, co sypia – z Karoliną!

„Bogdan”

Tak wieczorem, jak nad ranem
Seks najzdrowszy jest – z Bogdanem!

„Halina”

Gdy ulegniesz raz Halinie,
Wokół palca cię owinie!

„Eugeniusz”

Choćbyś miała sto sukienek
Każdą z ciebie ściągnie – Genek!

„Danuta”

Mężczyzn nigdy dość Danusi:
Z jednym śpi, a innych kusi!

„Renata”

Skończysz zdobywanie świata,
Gdy zdobędzie cię – Renata!

„Zenon”

Zawiedź w łoże swe Zenona,
A – nie będziesz zawiedziona!

„Jadwiga”

Gdy mężczyzny chce Jadwiga,
Żaden jej się – nie wymiga!

„Franciszek”

Jest w rozterce serce Franka,
Bo w nim żona i – kochanka!

„Majka”

Nie obiecuj sobie Majki,
Bo jej w głowie – książę z bajki!




Oceń fraszki Leszka Wierzchowskiego.
Zobacz jak głosowali inni.
Skala ocen od 1 do 5.

Głosowanie

Twoja ocena: