Karol Kord
- By dojść do celu, należy zacząć od drobiazgów: od usunięcia odcisków.
- Często szuka się sensu życia przy pomocy bezsensownych metod.
- Darowanemu koniowi zaglądaj w zęby, bo może to być koń trojański.
- Dwa rodzaje pochwał szkodzą talentom: przedwczesne i spóźnione.
- Frazes to skrzyżowanie małego człowieka z wielką sprawą.
- Gałęzie lirycznej brzozy, obcięte i wysuszone, staja się miotłą. Oto ukryty dramat niejednego satyryka.
- I głupcy dzielą się na dyletantów i fachowców.
- Jedni budują zamki na lodzie, a drudzy już zawczasu pobierają czynsz za korzystanie z tych gmachów.
- Jeśli chcesz czerpać z życia pełnymi garściami – umyj przynajmniej ręce.
- Jeżeli mijasz się z prawdą, to się przynajmniej ukłoń.
- Już dziś organizuj sobie jutrzejsze wspomnienia.
- Kto kocha złudzenie, niech nie spodziewa się wzajemności.
- Los to ktoś, kogo się obwinia za błędy idiotów.
- Najszczęśliwsi są ci, których stworzono w jednym egzemplarzu.
- Naświetlać fakty, to znaczy – pogłębiać ich cienie.
- Natrętne ustawianie położyło już niejedną sprawę.
- Nawet głos sumienia ma chrypkę.
- Nie można pływać z lirą w dłoni.
- Nie można rozmawiać serio z ludźmi niemającymi poczucia humoru.
- Nie przeciągaj struny: może wydać fałszywy ton.
- Satyryk: człowiek rzucający się na czołgi nonsensu z butelką atramentu.
- Slogan – środek na wzmocnienie płuc, szkodliwy dla mózgu.
- Strach jest także światopoglądem i to najczęściej spotykanym.
- Utopia ma głowę wysoko, ale stopę nisko.
- Więzieniem jest mądrość i więzieniem jest głupota, ale głupota jest więzieniem komfortowym.
- Wrogiem reguł – bywa szczegół.
- Z ornitologii: drapieżniki krążą wysoko.
- Zawartość oceanu i kałuży jest taka sama, ale kałuża nie ma horyzontów.
- Zegar historii spóźnia się punktualnie.
- Źle jest mieć z katem na pieńku.
- Życie – to dochodzenie różnymi drogami do niczego.
- Życie jest oburzające, gdy się o nim myśli, piękne – gdy się je przeżywa.