- A co by było, gdyby Bóg z żebra Adama zrobił drugiego Adama?
- A może czyste ręce powinny być dłuższe?
- A może jesteśmy jedynie czyimś wspomnieniem?
- A może szczęście ukrywa się pod jakimś pseudonimem.
- Ach co to była za męka! Dokoła same nagie kobiety, ubrane aż po szyję.
- Ach, gdyby tak od razu każdy zrozumiał, że lepsza droga bez drogowskazów, niż drogowskazy bez dróg.
- Ach, gdybyśmy mogli widzieć życie, a nie sytuacje!
- Ach, znać prywatny adres Pana Boga!
- Ale ta mała urosła! Kiedyś miałem ją blisko serca, teraz mam ją powyżej uszu!
- Analfabeci muszą dyktować.
- Anonim jest tylko wtedy dopuszczalny, gdy piszący go rzeczywiście jest nikim.
- Antropomorfizacja bajek? Przy tym zezwierzęceniu człowieka?
- Arcydzieło pojmie nawet głupi, ale jakże inaczej!
- Aureola oświetla wszystkie skazy urody.
- Autor może popełnić samobójstwo, celując w gust publiczności.
- Bada się głębię, rzucając w nią kamieniem.
- Bałem się zawsze nienabitych karabinów, rozbijano nimi głowy.
- Bawichamek – pisarz dla najniższych gustów.
- Bądź altruistą. Szanuj egoizm drugich.
- Bądź realistą – nie mów prawdy.
- Bądź sentymentalny. To ci pozwoli nawet dawne tragedie wspominać z rozrzewnieniem.
- Bądźcie samoukami, nie czekajcie, aż was nauczy życie.
- Bełkot? Ale nowy.
- Bezmyślność zabija. Innych.
- Bezsenność – choroba epok, w których ludziom każe zamykać oczy na wiele rzeczy.
- Bezsilna wściekłość dokonuje cudów.
- Bezzębnym wiele rzeczy łatwiej przechodzi przez usta.
- Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby.
- Błoto stwarza czasem pozory głębi.
- Bogu co boskie, cesarzowi co cesarskie. A co ludziom?
- Bolesny jest poród człowieka, zwłaszcza gdy rodzi siebie sam w wieku dorosłym.
- Bosy nie stąpa po różach.
- Brak talentu nadrabia brakiem charakteru.
- Brał wszystko za fałszywą monetę – miała wyższy kurs.
- Budujcie mosty od człowieka do człowieka, oczywiście zwodzone.
- Budujmy zdania prowizoryczne. A nuż będzie trzęsienie ziemi.
- Burząc pomniki, oszczędzajcie cokoły. Zawsze mogą się przydać.
- Burzymy Bastylie, zanim je zbudują!
- By dotrzeć do źródła, trzeba płynąć pod prąd.
- Być swoim własnym ministrem spraw wewnętrznych!
- Byle smród co walczy z wentylatorem, uważa się za Don Kichota.
- Byli i tacy męczennicy, co szli drogą krzyżową z powrotem.
- Były czasy, że niewolników trzeba było legalnie kupować.
- Były dwie możliwości: stanąć na gruncie ich zasad, albo zawisnąć nad nimi.
- Cała głowa własna – piękne trofeum zwycięstwa.
- Cała rozpiętość natury! Od Kreatora do kreatury.
- Ceń słowa. Każde może być twoim ostatnim.
- Chcesz śpiewać w chórze? Przypatrz się wpierw pałeczce dyrygenta.
- Chcesz ukryć twarz? Wyjdź nago!
- Chcesz zagłuszyć głos swego serca? Zdobądź poklask tłumu...
- Chleb otwiera każde usta.
- Chociaż krowie dasz kakao, nie wydoisz czekolady.
- Chodź własnymi drogami nawet po obcych rajach.
- Chwila poznania swego beztalencia jest błyskiem geniuszu.
- Chyba wspaniale żyć w dżungli, gdzie nie rządzi jej prawo.
- Ci, co łatwo zapominają, lżej zdają egzamin życiowy.
- Ci, co mają szersze horyzonty, mają zazwyczaj gorsze perspektywy.
- Ci, co przerośli epokę, chodzą ze spuszczoną głową.
- Ci, co śnią, mają noce bezsenne.
- Ci, którym świat ucieka w przeciwnym kierunku, myślą, że wciąż idą naprzód.
- Ci, którzy mają ideę wciąż w ustach, mają ją zazwyczaj i w pobliskim nosie.
- Ci, którzy noszą końskie okulary, niech pamiętają, że do kompletu należą wędzidło i bat.
- Ci, którzy zjedli wszystkie rozumy, powinni nakarmić wszystkie brzuchy.
- Ciasnota umysłowa się rozszerza!
- Ciemno w tym kraju, gdzie łotry na świeczniku.
- Ciosu się unika – nie przeciwnika!
- Ciułamy nasze myśli. Może uzbieramy jakiś sens.
- Co jest tragedią, a co komedią, to okazuje się z czasem.
- Co nas trzyma na tym globie prócz siły ciążenia?
- Co zostało z ekstaz i miłości – suche cyfry przyrostu ludności.
- Cóż z szerokich horyzontów, najczęściej można je odsłonić tylko w najwęższym kręgu.
- Cóż z tego, że życie przemija, jeśli jest tak kosztowne?
- Cóż za atrakcja dla turystów! Ile w owym kraju ruin ludzkich.
- Cóż za straszny klimat tworzy wyż demograficzny z niżem umysłowym.
- Czas pozostanie ludożercą.
- Czas robi swoje. A ty człowieku?
- Czasami czuje się człowiek jak „amen”, co nie znało pacierza.
- Czasem dzwony kołyszą dzwonnikiem.
- Czasem kłamstwo tak przystaje do prawdy, że trudno żyć w tej szparze.
- Czasem łatwiej przyznać nagrodę niż rację.
- Czasem mnie diabeł kusi, by uwierzyć w Boga.
- Czasem nawet głupi but pozostawia po sobie niezniszczalny ślad.
- Czasem psy merdają łańcuchem.
- Czasem są wtyczki, ale nie ma kontaktu.
- Czasem sztywna postawa jest wynikiem paraliżu.
- Czasem taki jest mecenat, że z pupila wkrótce denat.
- Czasem trzeba zamilknąć, żeby zostać wysłuchanym.
- Czasem utwór ma do wyboru: stać się dziełem autora albo dziełem sztuki.
- Czasem zbrodnią jest właśnie alibi.
- Często dach nad głową nie pozwala ludziom rosnąć.
- Często trzeba powiedzieć „nie”, żeby siebie potwierdzić.
- Człowiek – persona non grata.
- Człowiek – produkt uboczny miłości.
- Człowiek lubi się śmiać. Z innych.
- Człowiek ma jeszcze tę wyższość nad maszyną, że umie się sam sprzedać.
- Człowiek nie jest samotny! Ktoś go przecież pilnuje.
- Człowiek się rodzi, choć mu to szkodzi.
- Człowiek we własnym życiu gra zaledwie mały epizod.
- Człowieku, świat stoi przed tobą otworem, więc uważaj, byś zeń nie wyleciał.
- Czy człowiek ma prawo uważać się za autora myśli nieproszonych?
- Czy dusza po kretynie jest kierowana w ciało idioty jedynie?
- Czy istniała, kiedy kasta, która sobie rzekła: „Basta”?
- Czy istnieje pojęcie większej połowy? Tak! To ta połowa, której tak półgłówkowi brak!
- Czy jestem wierzący? Bóg jeden raczy wiedzieć.
- Czy jeżeli ludożerca je nożem i widelcem – to postęp?
- Czy mają ideały przynajmniej ci, którzy je innym odebrali?
- Czy nagie kobiety są inteligentne?
- Czy pożarty misjonarz ma uważać swoją misję za spełnioną?
- Czy produkcja myśli nadąża za przyrostem naturalnym?
- Czy produkowanie ludzi się opłaca? Kto wie, jaki procent będzie sprzedajny.
- Czy starczy słów, by nasycić nimi wszystkie gęby?
- Czy wolno mijać się z prawdą? Tak, jeśli się ją wyprzedza.
- Czy wśród ludożerców są jarosze?
- Czy zbrodnie nieprzewidziane w prawodawstwie są nielegalne?
- Czyn dogania myśl. Biada, gdy ją dogoni.
- Dajcie nawet ślepym bawić się w ciuciubabkę!
- Dbaj o czystość ołtarzy. Nie wiadomo, na którym cię złożą.
- Deformują nas formuły.
- Diabeł nie śpi. Z byle kim.
- Dialog półinteligentów równa się monologowi ćwierć inteligenta.
- Dlaczego ludzie nie są ludożercami? No chyba w jakiś postęp w kuchni ludzkiej trzeba wierzyć.
- Dmijmy sami w nasze żagle!
- Dmuchając na zimne, można ostudzić własne zapały.
- Dno jest dnem, nawet jeśli jest obrócone do góry.
- Do głowy wpadają pomysły od wewnątrz.
- Do myślenia potrzebny jest mózg, nie mówiąc już o człowieku.
- Do skoku w przepaść nie trzeba trampoliny.
- Do wielkich tragedii trzeba krwi, nie łez.
- Do wykształcenia żonglera powinna obowiązkowo należeć nieznajomość praw fizyki.
- Dom publicystyczny.
- Dopiero gdy wjechał na rydwanie, poznano, że to furman.
- Dopiero po stworzeniu świata powstało mnóstwo niestworzonych rzeczy.
- Drąż myśl, a nuż tamtędy będzie można czmychnąć.
- Drogowskazy mogą zrobić z szosy labirynt.
- Drzewa rozwinęły owocną działalność.
- Duch czasu straszy nawet ateistów.
- Dużo rzeczy nie powstało z niemożności ich nazwania.
- Dwa czarne charaktery, a jak odmiennej barwy.
- Dwoje ludzi gasi światło w pokoju nie tylko wtedy, gdy nie może na siebie patrzeć.
- Działanie ucisku zależy od materiału. Jedni stają się mniejsi, drudzy więksi.
- Dzieło mówi samo za siebie, jeśli ma do kogo.
- Dziurę w myśli trudno zatkać rzeczywistością.
- Dziwne – pies nie wie, że nie wolno wznosić antyrządowych okrzyków, a jednak ich nie wznosi.
- Dzwon na trwogę musi mieć odważne serce.
- Ech! Grzybobranie z nagonką.
- Epoki tworzy archeologia.
- Fakt będzie zawsze nagi, choćby był ubrany według najnowszej mody.
- Figury są najczęściej z kamienia.
- Fikcje są rzeczywistością, przecież płacimy za nie.
- Filozofowie! Nie wynajdujcie kamienia mądrości, uwiążą go wam na szyi.
- Gdy krzykną „niech żyje postęp” – pytaj zawsze „postęp czego”?
- Gdy lud nie ma głosu, poznaje się to nawet przy śpiewaniu hymnów.
- Gdy na krew kapnie trochę łez – jakże różowo.
- Gdy nie ma się z czego śmiać, rodzą się satyrycy.
- Gdy nie wieją żadne wiatry – i kurek na kościele ma charakter.
- Gdy nie znajdujesz słów oburzenia, nie zastępuj ich komplementami.
- Gdy plotki się starzeją, stają się mitami.
- Gdy pomyłki będą rzadsze, będą bardziej wartościowe.
- Gdy powiedzieć: nie ma świętych, obrażają się nawet ateiści.
- Gdy racje są kruche, usztywnia się stanowisko.
- Gdy się odechciewa żyć, nie znaczy to wcale, że się zachciewa nie żyć.
- Gdy słowo staje się ciałem, przestaje być literaturą.
- Gdy strach jest blady, trzeba mu krwi.
- Gdy trzeba dzwonić na trwogę, dzwoń, choćbyś nie był na etacie dzwonnika!
- Gdy użyto cię jako instrumentu, nie czekaj na koniec pieśni.
- Gdy woda sięga do ust, głowa do góry!
- Gdy woda sięga twych ust, nie martw się, że nie nadaje się do picia.
- Gdy wróg zaciera ręce, twoja chwila! Miej swoje wolne.
- Gdy wszystko musi się zgadzać, musi się coś nie zgadzać.
- Gdy z radości podskoczysz do góry, uważaj, by ci ktoś ziemi spod nóg nie usunął.
- Gdyby jeszcze kozła ofiarnego można było doić!
- Gdyby się można było urodzić dopiero po śmierci wrogów!
- Gdyby śmierć można było odespać na raty.
- Gdyby zwierzę zabiło z premedytacją, byłby to ludzki odruch.
- Geniusz nie chroni od nieszczęścia.
- Głowa do góry! – rzekł kat, zarzucając stryczek.
- Głupota jest matką zbrodni, ale ojcowie są częstokroć genialni.
- Głupota nie zwalnia od myślenia.
- Głupota nigdy nie przekracza granic; gdzie stąpnie tam jej terytorium.
- Gorszy od kultu jednostki, jest kult zera.
- Grajmy w otwarte karty. Cóż to za hazard!
- Gruboskórnych drażni najcieńsza aluzja.
- Gwarancja pokoju: zakopanie topora wojennego wraz z wrogiem.
- Historia – zbiór faktów, które nie musiały zajść.
- Historia uczy, jak ją fałszować.
- I antysemitę można poznać po nosie. Węszącym.
- I bezprawie może być skodyfikowane.
- I bezstronni nie są bezstronni. Są za sprawiedliwością.
- I brak owoców rodzi fermenty.
- I brak precedensu jest precedensem.
- I co do wahania się należy podjąć decyzję.
- I cóż po wariackich papierach. Szaleńcy ich nie uznają.
- I cudzy analfabetyzm utrudnia pisanie.
- I czworonogi stają na tylnych łapach. Czego się nie robi dla żarcia i ze strachu.
- I dusza musi być czasem na diecie.
- I głos sumienia przechodzi mutację!
- I happy end jest tylko końcem.
- I jak tu nie być optymistą. Moi wrogowie okazali się – jak dotąd – takimi świniami, jak przewidywałem.
- I jasnowidze to czarnowidze.
- I Judasze nauczyli się nosić krzyże.
- I kaftan bezpieczeństwa powinien być na miarę szaleństwa.
- I małym kreaturom udają się wielkie kreacje.
- I masochiści wyznają wszystko na torturach. Z wdzięczności.
Gra muzyczna: Jaka to melodia?
Przeboje disco polo
Przeboje disco polo
Jaka jestem?
Test psychologiczny dla kobiet
Test psychologiczny dla kobiet
Krótkie zagadki Szeherezady
Sprawdź, czy potrafisz logiczne myśleć
Sprawdź, czy potrafisz logiczne myśleć
Fascynujący świat przyrody
Hoacyn niezwykłe zwierzę
Hoacyn niezwykłe zwierzę