- Człowiek dobry często idzie na ustępstwa, wbrew sobie.
- Dawniej sięgał po cudze przez dziury w płocie, dziś sięga przez luki w prawie.
- Dyrektor wyjaśnia, że adorował sekretarkę, ona twierdzi, że była molestowana, a prawda nie chce wyjść spod biurka.
- Emeryt nie uciułał na pogrzeb, zabrakło życia.
- Gdyby doceniano złote myśli, nie byłoby chudych literatów.
- Gdyby Temidzie zdjęli opaskę, może nie zamknęłaby oczu, aby nie patrzeć na luki w prawie.
- Gwiazdy ziemskie świecą, dopóki jest światło fleszy.
- I puste głowy potrafią dojść do pełnego koryta.
- Jeśli przedłużą wiek emerytalny, mają szanse zdziecinnieć opiekunki w przedszkolach.
- Łatwo mówić – dbaj o zdrowie, trudniej poradzić za co.
- Mówią, że był pracoholikiem. Dlaczego emerytura temu zaprzecza?
- Myszka nie będzie szara, jeśli ustawi się w odpowiednim świetle.
- Nadmiarem obiecanek też można zwymiotować.
- Nie należałam do żadnej partii, w dzieciństwie nosiłam moherowe berety.
- Nie sprawdzali, kogo wynoszą na szczyt, a mają pretensję, że dziś po nich depcze.
- Nie wiedzieli, że po ślubie kolejne dni będą coraz bardziej podobne do siebie, a oni coraz mniej.
- Niejeden w kryzysie zamieniłby się na dolę z psem krezusa.
- O własną przebiegłość też można się potknąć.
- Obrosła w piórka i ma pretensję, że posądzają ja o ptasi móżdżek.
- Od kiedy zaczął oszczędzać na czarną godzinę, wszystkie okazały się czarne.
- Odcinkami autostrad połączonych obietnicami nie można dojechać do celu.
- Okruchy bogatych bywają cenne, szczególnie jeśli wręczane są ubogim w blasku fleszy.
- Pijany ze szczęścia w miłości wytrzeźwiał, od kiedy to szczęście zaczął utrzymywać.
- Pod latarnią nie będzie najciemniej, jeśli dobrze otworzymy oczy.
- Połączyły się dwa zera i są zawiedzione, że w sumie stanowią zero.
- Przyzwyczaił się siedzieć w pierwszych rzędach: dawniej na trybunach, dziś przed ołtarzem.
- Skoro nie wypada mówić źle o zmarłych, nadrabiamy, dopóki żyją.
- Skoro pieniądz rodzi pieniądz, to moje pieniądze są bezpłodne.
- Skoro uczymy się na błędach, to chciałabym mieć w tej szkole długie wakacje.
- Skrzydła sukcesu może podciąć próżność.
- Słaby odbiorca ma pretensje do autora, że nie tworzył na jego miarę.
- Słowa są ulotne, choć bywa, że ich skutki uwierają latami.
- Sprawiedliwość, zasypana paragrafami, nie zawsze może wyjść na światło dzienne.
- Ślady, które pozostawiamy, zależą od nas i od gruntu, po którym stąpamy.
- Wena lubi towarzystwo zdrowego rozsądku.
- Własne brudy najlepiej przykryć cudzymi.
- Wojnę między teściową i synową może zakończyć zwycięstwo kochanki.
- Wychowania przez rodzinę nie zastąpi przedmiot wychowanie w rodzinie.
- Z wolnością jak z kobietą, jeśli się zdobędzie, należy ją jeszcze utrzymać.
- Zanim pochwalisz się, że twój partner pozjadał wszystkie rozumy, sprawdź, czy pozostawił swój.
- Zarozumiały uważa, że jest mądrzejszy, często nie wie od kogo.
- Zawiść, nienawiść to sieroce choroby, trudno się do nich przyznać.
- Zdarza się, że poglądy kształtują się dzięki podglądom.