- Anatomicznie rzecz biorąc, rodząc się, mamy miejsce i na order, i na kopniaka.
- Białe plamy tworzą czarną historię.
- Bieg rzece wyznacza jej koryto. Niektórym ludziom koryto wyznacza bieg życia.
- Bóg, dając niektórym rozum, powinien do niego dołączyć instrukcję obsługi.
- Była żona tym różni się od przyszłej, że była już była, a przyszła jeszcze nie przyszła.
- Cierpliwość tym się różni od cnoty, że możesz ją tracić codziennie.
- Czasami chęć postawienia „kropki na i” kończy się banalnym kleksem.
- Często dopiero z testamentu dowiadujemy się, że zmarły miał poczucie humoru.
- Człowiek bez marzeń jest jak drzewo bez kory.
- Człowiek upada i się podnosi. Jedni nazywają to gimnastyką, inni sensem życia.
- Dla niektórych miłość jest jak zakupy w hipermarkecie – wybór towaru, na koniec kasa.
- Do pełni szczęścia brakuje nam czasem tylko nieszczęścia innych.
- Dochodząc do niektórych wniosków, można odejść od zmysłów.
- Drogowskaz wskazuje ci drogę, ale jej za ciebie nie przejdzie.
- Drzewa kocham za to, że mając koronę, nie zapominają o korzeniach.
- Dzień, który za nami, już nie wróci, dzień, który przed nami, może nigdy nie nadejść.
- Dziwna jest miłość rolnika do ziemi – musi ją skopać, żeby urodziła.
- Głód jest tym, co odbiera nam człowieczeństwo, ale sytość wcale go nie przywraca.
- Grozi nam globalne ocipienie.
- Hasło „Nie bij” nie dotyczy serca.
- Jak łatwo zapominamy o tym, że nie pamiętaliśmy.
- Jak masz w życiu pecha, to nawet prąd cię kopnie w dupę.
- Jest wiele pięknych zawodów, ale „najpiękniejszy” jest zawód miłosny.
- Jeśli bieda puka do twoich drzwi, to znaczy że nie masz już nawet dzwonka.
- Jeśli ktoś ci proponuje wymianę myśli, to na wszelki wypadek zapytaj, po jakim kursie.
- Jeśli marzysz o tym, żeby być na ustach wszystkich kobiet, to trzeba było zostać szminką.
- Jeśli masz już futro z norek, czapkę z lisa, i torebkę z krokodyla, to pomyśl jeszcze o stringach z jeża.
- Jeśli mówisz, że świata poza nią nie widzisz, to albo ona jest tak gruba, albo ty tak głupi.
- Jeśli opanowałeś sztukę wspinaczki, to sztukę spadania pojmiesz... w lot.
- Jeśli otrzymałeś kredyt zaufania, to wystrzegaj się debetu.
- Jeżeli buty piją, to plącze im się język.
- Jeżeli miłość jest narkotykiem, to małżeństwo bywa Monarem.
- Jeżeli w tym świecie szukasz jakiegoś oparcia, to najlepiej kup sobie fotel.
- Jeżeli znalazłeś szczęście, to pomyśl, czy akurat w tym czasie ktoś go nie zgubił. Może wypada oddać.
- Już na szkolnej stołówce byłem pewien, że zasługuję na więcej.
- Kiedy grabarz przechodzi na emeryturę, to zaczyna życie pozagrobowe.
- Kiedy ludzie nie poznają cię na ulicy, to wróć na chodnik.
- Kiedy ma się portfel pełen banknotów, można brać wszystko za dobrą monetę.
- Kiedy obiecujemy sobie zawsze mówić prawdę, to na ogół kłamiemy.
- Kiedy słyszysz „pieniądze albo życie”, wybierz pieniądze. Życie masz, a kasa może się przydać.
- Kiedy szef proponuje ci na przykład 2000 zł na rękę, to przypomnij mu, że masz dwie.
- Kłopot w tym, że nasze śmiałe plany na ogół realizują inni.
- Kłopoty z pamięcią zaczynają się wtedy, kiedy zamiast kuwety, szorujesz kota.
- Kobiety są jak ławeczki w parku, te, które nam się podobają, są akurat zajęte.
- Kobiety, które nie używają pudru, to kobiety bezpuderyjne.
- Lew jest królem zwierząt, ale koronowali go ludzie.
- Licytacja obrazu Mona Lisa – kto da Vinci ???
- Ludzie najpierw za ciężkie pieniądze kupują perfumy, a potem groszem nie śmierdzą.
- Ludzka litość jest mi potrzebna jak kominek w igloo.
- Można być nauczycielem i można nie mieć klasy.
- Na koniec roku zrobiłem rachunek sumienia. Na szczęście rachunki u nas reguluje żona.
- Na maturze byli „Chłopi” i „Pan Tadeusz”. A mieli być tylko maturzyści i pedagodzy!!!
- Na starość wypadają zęby, włosy i znajomi.
- Nadchodzi taki czas w życiu dwojga ludzi, że coraz częściej muszą sięgać po Słownik Wyrazów Obcych.
- Narodom, które nie odrobiły lekcji historii, pozostaje lekcja wuefu – robienie skłonów i czołganie się.
- Nie mam zamiaru żyć ani dnia dłużej niż będzie to napisane na moim nekrologu.
- Nieważne, po której stronie rzeki stoisz. I tak zawsze jesteś na drugim brzegu.
- No cóż, niektórzy, lepiąc bałwana, podświadomie tworzą autoportret.
- O czym marzy pies przy budzie ? O łańcuchu ludzi dobrej woli.
- Oboje tworzyli, coś na kształt drinka, i było to ich sekretem: ona zimna jak lód, on czterdziestoprocentowym facetem.
- Obojętnie tron czy zydelek, i tak ma „przyjemność” kontaktu tylko z jedną częścią ciała.
- Od lat człowiek szuka szczęścia. A gdyby tak, zamiast szukać, po prostu je pielęgnował?
- Od życia oczekuję tylko tego, żeby trwało, resztę spróbuję wziąć na siebie.
- Odchodź zawsze tak, żebyś mógł wrócić.
- Oddałbym każde pieniądze za to, żeby być bogatym.
- Otyli też miewają chude lata.
- Owoc dojrzewa i spada. Człowiek czasami musi upaść, aby dojrzeć.
- Panowanie nad sobą jest najbardziej szlachetną formą monarchii absolutnej.
- Pewien ateista nie wierzył w istnienie Jana Pawła II.
- Pewien sędzia orzekł, że ocet jest winny.
- Podobno w ogromnej części składamy się z wody. Stąd pewnie ta skłonność, aby żyć w parze.
- Połączenie florystyki i tańca – taniec na róże.
- Pomóżmy pomnikom, same się nie odleją.
- Problem z otwarciem drzwi to często sprawa kluczowa.
- Przykre, gdy kondukt jest krótszy niż trumna.
- Spotkanie z drugim człowiekiem to piękna podróż w nieznane.
- Szczęśliwi ci, którym do szczęścia brakuje tylko jego definicji.
- Szczyt ateizmu? Nie wierzyć, że istnieje Bóg, buk i Bug.
- Szczytem chamstwa jest poproszenie złotej rybki o olej do smażenia.
- Ślepa miłość, głucha cisza, zezowate szczęście – chore bywa to nasze życie.
- Teoria tak się ma do praktyki, że teoretycznie można być człowiekiem i praktycznie świnią.
- Testament to dla wielu literatura piękna.
- Trąba, fujara, cymbał – człowiek orkiestra.
- Tyle sensu w naszym życiu, ile po nas pamięci.
- Tylko nam się wydaje, że kierujemy naszym życiem. Kierować możemy co najwyżej samochodem.
- Usuwając zęba, tracimy część siebie. A wstawiając?
- Uważaj na tych, co mają zabójczy uśmiech. Skądś się to określenie wzięło.
- W dniu, w którym zostałem ateistą, zginął mi zegarek, który dostałem na komunię.
- W jednej muszli jest perła, a w drugiej gówno, życie nie zna słowa – równo.
- W wolnych chwilach od odpoczynku postanowiłem pracować.
- Wiatr wieje ci w twarz nie z własnej woli, tylko dlatego, że się tak ustawiłeś.
- Wszystko przyjdzie w swoim czasie, nawet spóźniony zegarmistrz.
- Za słodkie chwile czasami słono się płaci.
- Zamiast mówić – sędziwa i pali, można powiedzieć – stara, ale jara.
- Żeby odkryć skarb, wystarczy delikatnie zsunąć kołdrę z żony.
- Żeby żyć, zaglądamy do lodówki, umierając, kończymy tam.
- Życie jest jak guma do żucia – kiedy traci smak, zaczyna się niemiłosiernie ciągnąć.
- Życie nie znosi próżni. To je od głowy różni.
- Życie to karuzela – jednym się kręci, innym na wymioty zbiera.
- Żyj tak, żeby śladu po tobie nie musiała zabezpieczać policja.