- Błogo mi jest, bo prawdę rzekłszy, po miodzie i węgrzynie nie masz jak słońce na stare kości.
- Bodaj was psi pojedli! Bodaj was Żydzi na kołnierzach nosili!
- Cóż bowiem są smutki, jeśli nie myszy, które gryzą ziarna wesołości złożone w naszych sercach?
- Człowiek póty młody, póki się rusza, a starzeje się w bezczynności [...]
- Czyli powiadasz, że czego ci cudza gęba do ucha nie powie, tego ci własny dowcip nie podszepnie.
- Diabeł się w ornat ubrał i ogonem na mszę dzwoni.
- Gdy się białogłowa przeciw tobie zaweźmie, choćbyś się w szparę w podłodze skrył, jeszcze cię igłą stamtąd wydłubie.
- Gdzie ojca nie ma, tam, pismo mówi, wuja słuchać będziesz.
- [...] głowa od tego, żeby o skórze myślała.
- Głupi, kto smutki prowiantuje, zamiast je o głodzie trzymać, żeby bestie zdechły jako najprędzej!
- Ja zaś wolę życie, bo śmierć to na raz sztuka, od której się żadnym dowcipem nie wykręcisz.
- Jak mawiali starożytni: kiedy w brzuchu pusto, w głowie groch z kapustą.
- Jeśli taką masz ochotę do stanu małżeńskiego, to się nie martw. Przyjdzie i twoja kolej. Na nic tu szukanie i właśnie wtedy znajdziesz, kiedy nie będziesz szukał.
- Jeżeli cię nie powieszą, to będzie z ciebie pociecha!
- Już starożytni filozofowie powiadali: jak nie ty Kachnę, tak Kachna ciebie.
- Już tak widać jest, że kto się o Radziwiłła otrze, ten sobie wytarty kubrak zaraz ozłoci. Łatwiej tu, widzą, o promocję niż u nas o kwartę gniłek. Wsadzisz rękę w wodę z zamkniętymi oczami i już szczupaka dzierżysz.
- Już żelazny hełm na głowie nosi i słusznie, bo kapusta z sagana najlepsza.
- Każda radość krucha na tym świecie.
- Każdy wiatrak myśli, że grunt skrzydłami machać, a wiesz Michałku czemu? Bo ma plewy pod dachem, alias w głowie. Sztuka wojenna także na fortelach polega.
- Kiep odmawia, gdy nie kiep prosi!
- Mości panowie! Gdybym zaczął wszystko szczegółowie opowiadać, tedy i dziesięciu nocy by nie starczyło, a pewnie i miodu, bo stare gardło jak stary wóz smarować trzeba.
- Na starość kochające serca tak człeku miłe jako ciepły przypiecek.
- Najgorzej to z grubiany się bratać.
- [...] nie uciekaj w tę stronę, w którą cię gonić będą.
- Niejeden szlachcic tyle nie wyorze w tym kraju, ile dziad wyżebrze.
- Pańskie to jakieś dziecko, panie Michale, i za misterna dla żołnierza. Przyznaję, że gładka, ale ja wolę takie, co to i zrazu nie poznasz: armata, czy białogłowa?
- Prawda, że gość nie w porę gorszy od Tatarzyna [...].
- Sklepu z rozumem nie założysz, bo go na sprzedanie nie posiadasz.
- Słusznie mówią, że serce jest to wolentarz, któren pod jakim chce znakiem służyć, pod takim służy.
- Spać mi się tak chce, że i do rozmowy straciłem ochotę, a choć milczeć nie mam zwyczaju, bo filozofowie mówią, że kot powinien być łowny a chłop mowny, jednakże widzę, że język mi jakoś zleniwiał.
- Strasznych to czasów dożyliśmy, gdyż wojna domowa to ze wszystkiego złego najgorsze. Nie będzie kąta dla spokojnych ludzi.
- Taki to już u nas obyczaj, aby winę zawsze na wodza składać.
- U Polaków [...] zabawy nigdy nie odbywają się bez wrzawy i hałasu.
- Wyrzekam się tego zdrajcy miodu, któren włazi w nogi, nie w głowę. Wszystko złe na świecie z pijaństwa, [...].
- Za moich czasów szło się do dziewki i mówiło jej się w oczy tym rytmem: „Chcesz, to będziem żyli w kupie, a nie, to ja cię nie kupię!” I każdy wiedział, czego się trzymać...
- Zawszem mówił, że gorzałka jeno tęgiej głowie służy.
- Zginę ja i pchły moje!
- Złapał Kozak Tatarzyna, a Tatarzyn za łeb trzyma!
Piosenki biesiadne i weselne
Gra muzyczna: Jaka to melodia?
Gra muzyczna: Jaka to melodia?
Krótkie zagadki Szeherezady
Sprawdź, czy potrafisz logiczne myśleć
Sprawdź, czy potrafisz logiczne myśleć