- Winę za rozwód ponoszą zawsze obydwie strony... żona i teściowa.
- Sędzia pyta świadka:
 – Widział pan, jak obcy człowiek uderzył pańską teściową. Dlaczego nie ruszył pan z pomocą?
 – Ależ wysoki sądzie? We dwóch bić starszą kobietę?
- – Jak rozumiem młody człowieku, chcesz zostać moim zięciem?
 – Prawdę powiedziawszy nie, ale nie widzę innej możliwości poślubienia pani córki…
- Rozmawiają dwie teściowe:
 – Co robi pani zięć?
 – Zwykle robi, co mu każę.
- Rozmawia dwóch kolegów:
 – Podobno przestałeś pić?
 – To dzięki teściowej, stale widziałem ją podwójnie!
- – Proszę księdza, moja teściowa to kobieta warta grzechu.
 – Synu, pamiętaj o VI przykazaniu. Nie cudzołóż.
 – Co też ojciec, ja miałem na myśli V przykazanie. Nie zabijaj!
- Mistrz w pchnięciu kulą mówi do trenera:
 – Dziś muszę pokazać klasę... Na trybunie siedzi moja teściowa.
 – Eee tam... Nie ma szans, nie dorzucisz...
- Jak długo można patrzeć na teściową z przymrużeniem oka?
 – Aż się muszka zejdzie ze szczerbinką!
- Przez pierwsze trzy dni małżeństwa byłem przekonany, że mam najlepszą teściową na świecie. A to mecz razem obejrzeliśmy, o samochodach pogadaliśmy, nawet na ryby ze mną poszła. No i wreszcie wytrzeźwiałem po weselu, patrzę na teściową, a to teść.
- – Jak uniknąć konfliktów z teściową?
 – Zostać kawalerem!
- Żona na łożu śmierci do męża:
 – Obiecaj mi, że na pogrzebie będziesz szedł obok mojej matki.
 – Ależ kochanie, to zepsuje mi humor na cały dzień.
- Telegram: „Teściowa nie żyje. Pogrzebać czy skremować zwłoki?”
 Odpowiedź: „Jedno i drugie. Lepiej nie ryzykować”.
- Ogłoszenie w gazecie: „Zamienię teściową na psa. Pies może być wściekły”.
- Teściowa skarży się koleżance:
 – Wyobraź sobie, zięć dybie na mój majątek...
 – Może się mylisz?
 – Z pewnością nie! Kiedy podaję mu rękę, zawsze mierzy mi puls.
- – Dobrze czujesz się w swoim małżeństwie?
 – Jak w raju. Nie mamy co na siebie włożyć i boimy się, że teściowa wyrzuci nas z mieszkania.
- Teściowa zwierza się koleżance:
 – Moja córka staje się coraz bardziej podobna do mnie
 – I naprawdę nie ma na to żadnej rady?
- Na posterunku policji dzwoni telefon:
 – Ratunku, moja teściowa chce wyskoczyć przez okno! – krzyczy głos w słuchawce.
 – A co się stało, że nie może? Okno się zacięło?
- – Jak zachowuje się teściowa? – pyta kolega przyjaciela, który niedawno się ożenił.
 – Jak dobra gazeta.
 – To znaczy...?
 – Ma zawsze najlepsze informacje i pojawia się codziennie.
- – A może uda się jeszcze utrzymać rodzinę w tym składzie? – pyta sędzia na sprawie rozwodowej.
 – W tym składzie to już nie – odpowiada zdeterminowany mąż. Chyba że bez teściowej?
- – Rozwiodłeś się? Dlaczego?
 – Z winy teściowej. Wykazywała całkowity zanik uczuć rodzinnych. Nie chciała chować nam dzieci.
- Rozmawiają dwaj koledzy:
 – Kupiłem córce skrzypce z nadzieją, że zacznie grać, ale nic z tego nie wyszło.
 – Tak samo było u mnie, kiedy kupiłem teściowej walizkę.
- – Jak długo zostanie mama u nas?
 – Dopóki wam się nie znudzę, drogi zięciu.
 – Tak krótko?
- – Jesteś dopiero miesiąc po ślubie, a już musisz sam sobie przyszywać guziki? – pyta z ironią kolega.
 – Sobie? To jest płaszcz teściowej!
- – Wiesz, Kaziu ożenił się z panną, która ma jeszcze osiem sióstr.
 – O, to zrobił bardzo mądrze, bo teściowa nie będzie miała dla nich zbyt wiele czasu.
- Rozmawiają dwie przyjaciółki:
 – Gdy mąż mnie źle traktuje, mówię mu, że wyjadę do mamy...
 – Ja mam lepszą metodę. Mówię, że zaproszę mamę do nas...
- Rozmawiają dwaj mężczyźni:
 – Na co umarła twoja teściowa?
 – Zatruła się grzybami.
 – To dlaczego miała wszystkie zęby powybijane?
 – Bo jeść nie chciała!
- Do komisariatu wchodzi mężczyzna i zgłasza zaginięcie teściowej.
 – Kiedy zaginęła?
 – Trzy tygodnie temu.
 – I dopiero teraz zgłasza pan zaginięcie?
 – Tak, bo nie mogłem uwierzyć w to szczęście.
- Jaki jest szczyt uprzejmości?
 Zepchnąć teściową ze schodów i zapytać dokąd się tak spieszy.
- Dziennikarz rozmawia ze znanym rabusiem:
 – Jakie jest pana największe marzenie?
 – Obrobić bank i zostawić odciski palców teściowej...
- Zięć po wizycie teściowej u lekarza pyta:
 – Panie doktorze czy jest jakaś nadzieja?
 – Niestety, to tylko zapalenie ucha środkowego.
- – Panie dyrektorze, czy mógłbym otrzymać dzień urlopu, by pomoc teściowej przy przeprowadzce?
 – Wykluczone!
 – Bardzo dziękuję, wiedziałem, że mogę na pana liczyć...
- Wraca mąż ze szpitala, gdzie odwiedzał ciężko chorą teściową i zły mówi do żony:
 – Twoja matka jest zdrowa, niedługo wyjdzie ze szpitala i zamieszka z nami.
 – Nie rozumiem – mówi żona – wczoraj lekarz powiedział mi, że mama jest umierająca!
 – Nie wiem, co tobie powiedział, ale mnie radził przygotować się na najgorsze.
- Wnuczek pyta babcię:
 – Babciu, jak do nas dojechałaś?
 – Pociągiem, a dlaczego pytasz?
 – Bo tata mówi, że cię diabli przynieśli.
- Zięć do teściowej:
 – Za rok kupię psa.
 – Po moim trupie!
 – No przecież mówię, że za rok.
- Lekarz rozmawia z pacjentem:
 – Czy nie może pan obejść się bez papierosów? Czy sprawiają panu aż taką przyjemność?
 – Oczywiście. Ilekroć zapalę, teściowa wychodzi z pokoju.
- Dwóch więźniów rozmawia, przechadzając się po spacerniaku.
 – Za co siedzisz?
 – Za niewłaściwe udzielenie pierwszej pomocy.
 – Jak to?
 – Teściowa miała krwotok z nosa, a ja założyłem jej opaskę uciskową... na szyję.
- Żona z mężem oglądają horror. Nagle pojawia się straszny potwór.
 – O matko! – krzyczy żona.
 – Faktycznie podobna. Po czym poznałaś?
- – Słyszałem, że twoja Teściowa miała wypadek.
 – Tak, szła do piwnicy po ziemniaki na obiad, na schodach potknęła się i skręciła kark.
 – I co zrobiliście???
 – Spaghetti.
- Do sklepu wbiega klient i pyta:
 – Jest cukier w kostkach?
 – Nie ma! – Odpowiada sprzedawca.
 – A jakaś inna, tania bombonierka dla teściowej?
- Żona mówi do męża.
 – Kochanie, co kupimy matce na urodziny?
 – Wiem, że chciała coś na prąd. Może krzesło?
- Czym się różni teść od teściowej?
 Teść przyjeżdża z wizytą, a teściowa z wizytacją.
- – Jak się skończyła twoja awantura z teściową?
 – Przyszła do mnie na kolanach!
 – Tak? No i co powiedziała?
 – Wyłaź spod łóżka, ty tchórzu.
- Teściowa ochrzania synową:
 – Co to ma być? Prasować nie potrafisz, gotujesz tak, że kot tego żreć nie chce, syn mój blady jak ściana, co z ciebie za żona? Ja w twoim wieku…
 – Mamusia w moim wieku to trzeciego męża chowała.
- Co to jest, żona i teściowa w samochodzie?
 Zestaw głośnomówiący.
- – Dlaczego jesteś taki przygnębiony?
 – Pokłóciłem się z teściową i oświadczyła mi, że przez miesiąc się do mnie nie odezwie.
 – I tym się przejmujesz? Powinieneś się cieszyć!
 – No tak, ale to było cztery tygodnie temu...
- Czym różni się kura od teściowej?
 Tym, że kura zasra ci tylko podwórko, a teściowa może całe życie!
- Rozmawia dwóch kolegów:
 – Byłem z teściową w zoo.
 – I jak było? – pyta kolega.
 – Nie przyjęli jej.
- Najlepsza szminka dla teściowej?
 Poxipol lub Kropelka.
- Czym się różni teściowa od radia?
 Radio można w każdej chwili wyłączyć.
- Jeden facet mówi do drugiego:
 – W zeszłym tygodniu obciąłem ogon mojemu psu?
 – Tak? Dlaczego?
 – Teściowa miała przyjechać, nie chciałem, żeby pomyślała, że ktoś się cieszy z jej wizyty.
Lubisz rozrywki umysłowe?
Quizy, krzyżówki, zagadki, układanki, puzzle
Quizy, krzyżówki, zagadki, układanki, puzzle
